mam dwa mieszkania, jedno wynajmuję. Jakoś nie myślę o ubezpieczeniu tego w którym mieszkam ale nie ma opcji żebym nie ubezpieczył drugiego, które wynajmuję. Nigdy nie wiesz jakim lekkomyślnym ludziom wynajmiesz i lepiej nie głowić się później i nie ciągać po sądach jak zaleją sąsiadów. Z czystego lenistwa nie ubezpieczyłem swojego a to też błąd bo koszt takiego ubezpieczenia to trochę ponad 100 zł a śpisz spokojnie...