B4rt3K

Byłem na koncertach Fokusa, Rahima, JWP, Buki, Mielzky'ego no i ostatnio Słonia... Atmosfera całkiem całkiem, ale jedynie ekipa z WWA potrafi naprawdę rozbujać tłum, reszta powinna się od nich uczyć:)

Ojj wpadła w ucho najnowsza płyta, szczególnie muzycznie, lirycznie mniej więcej na podobnym poziomie. Ogółem na plus.

"Evidence" - średni w swoim gatunku (lubię rozkminiacze), ale mimo wszystko nie zasnąłem na nim, więc polecam.

Wytrzymać w nie paleniu fajek- priorytet. Blisko miesiąc za mną... Reszta mniej ważna :)

W ostatnią sobotę zaliczyłem pierwsze w karierze dachowanie... Prędkości nie było, przyczepności na śliskiej drodze też nie, tym bardziej zapiętych pasów. Wiozłem cztery koleżanki, na zakręcie próbując uniknąć uderzenia w samochód który dziwnym trafem nagle zaczął zwalniać przede mną, wyrzuciło nas z zakrętu, skończyło się na jednej rolce a auto zatrzymało się na boku. Brak większych obrażeń, bez policji, auto samo dojechało do garażu. (Chyba) się wyklepie...

Mały klin typu jeden lub dwa drinki "Bacardi breezer" i czuje się dużo lepiej.

Cały poobijany, średniawo :d

Same miłe rzeczy :D

Doświadczam tego dość często, wciąż nie mogę rozkminić powodu. Nie widziałem jeszcze żadnych zjaw ani nic, po prostu sam brak możliwości jakiegokolwiek ruchu przez jakiś czas, kiedyś włączała się panika, ciężkie do ogarnięcia... Ale teraz już bardziej na luzie podchodzę do tego.

Dobry krążek. Pewnie mało kto nie słyszał "Manewrów" :)

Nie mam zimówek :<

Cokolwiek innego, idę na szluga, idę na miasto, słucham muzyki...

A mówiłem, że nigdy nie będę palił... Kiedyś to tak od melanżu do melanżu, w celu chwilowego powiększenia bani, a teraz już prawie pół roku. Silna wola chyba nie jest już tak silna... :)

Zjem, z miłą chęcią. Udko w ryżu?

Na dotyku lecę już prawie 2 lata... Nie wyobrażam sobie teraz używać ułomniejszego klawiaturczaka... Nie chodzi tu nawet o poszczególne funkcje, ale o wygodę działania :)