Guest Amethyst Posted May 24, 2009 Report Share Posted May 24, 2009 Chciałabym poruszyć tutaj taki problem, chodzi mi o to - czy w każdej sytuacji, uderzenie kobiety jest nieuzasadnione i naganne? Czy są jakieś sytuację, w których uderzenie kobiety, tudzież dziewczyny jest dopuszczalne? Czy mężczyźnie wolno uderzyć kobietę? Proszę o wypowiedzi, jak i może przykłady z własnego życia. :) Link to post
Ayashi 0 Posted May 24, 2009 Report Share Posted May 24, 2009 Czy mężczyźnie wolno uderzyć kobietę? Według mnie nie. Ale być może istnieją takie sytuacje, jak na przykład napaść, wtedy tak. Ja nigdy nie uderzyłem kobiety i mam nadzieje że nie będe do tego zmuszony Link to post
melassa 2 Posted May 24, 2009 Report Share Posted May 24, 2009 No tak: jeśli kobieta napada to należy jej przywalić i już, i mówię to jako kobieta:) Ale jeśli to kobieta jest napadnięta to napadający jest zwykły ch** nie facet. Link to post
kunamatuna 0 Posted May 24, 2009 Report Share Posted May 24, 2009 Niekiedy aż trzeba przywalić kobiecie, nie podam żadnego przykładu, bo są ich tysiące... Chociaż mężczyźnie nie to, że nie wolno, ale nie wypada. Kobieta, wiadomo, słabsza i delikatniejsza. Jednak trzeba poruszyć temat, dlaczego nikt nie reaguje, kiedy kobieta jest bita przez faceta w miejscu publicznym. Ja się przyznam, że też nie reaguje, dopóki nie ocenie sytuacji, ale znam ludzi, którzy od razu biorą się do obronny "niewiasty". ^^" Link to post
Roffy 0 Posted May 24, 2009 Report Share Posted May 24, 2009 Kobietę mi byłoby ciężko uderzyć Jakoś nie mogę :P Słaby w bicu kobiet jestem, nie jestem damskim bokserem Link to post
Stephanie 1 Posted May 25, 2009 Report Share Posted May 25, 2009 Ani kobieta mężczyzny, ani mężczyzna kobiety nie powinien nigdy uderzyć, jeśli nie byłoby to w obronie własnej. carolynn 1 Link to post
Çetin 1 Posted May 25, 2009 Report Share Posted May 25, 2009 Jestem na "nie" jeśli chodzi o bicie kobiet. Link to post
val 75 Posted June 23, 2009 Author Report Share Posted June 23, 2009 Facet, który bije kobietę to zwykła 'ci**'. sory za słowo, ale taka jest prawda. Co chce tym pokazać? że jest lepszy? dowartościowuje się tym. Przegrany w moich oczach. Czy są jakieś sytuację, w których uderzenie kobiety, tudzież dziewczyny jest dopuszczalne? Zależy jakie uderzenie. Klaps w tyłek od kumpla kończy się tym, że mu oddam w twarz bądź w niższą strefę... klaps od mojego faceta mnie podnieca. Link to post
~Koldy 1 Posted June 23, 2009 Report Share Posted June 23, 2009 Moje 3 grosze. Więc, jak dla mnie uderzenie kobiety np. w kłótni, chodzi mi tu o nie uzasadniony powód jest określając to prosto dnem. Nie ma nic gorszego i tyle, lecz jeżeli Kobieta jest taką cwaniarą to jednak tutaj to ograniczenie się trochę zmniejsza, nie mówię, żeby ją pobić czy coś, ale małe szarpnięcie, cios w twarz z otwartej ręki jest tutaj wskazany, chociaż ja osobiście znałem dziewczyny, które się stawiały itp. (chodzi tu o to że w moją strone) to wolałem powalić ją i odejść niż uderzyć, mam takie jakby... taka bariera, no nie mogę i hu*, sory za koniec, ale inaczej się nie dało. :P bądź w niższą strefę ał... :o Link to post
val 75 Posted June 24, 2009 Author Report Share Posted June 24, 2009 jeżeli Kobieta jest taką cwaniarą to jednak tutaj to ograniczenie się trochę zmniejsza, nie mówie, żeby ją pobić czy coś, ale małe szarpnięcie, cios w twarz z otwartej ręki jest tutaj wskazany Jakby Cię nie sprowokowała to moim zdaniem nie masz prawa jej uderzyć. Ty robisz za***iście- odchodzisz i jesteś wygrany w tym pojedynku. Ja nie zapomnę jak dałam kumplowi w pysk i... cholera oddał mi :D ał... :o Nie szanuje mojej strefy intymnej, to ma za swoje. No wybacz, ale spotkałam się z przypadkiem, że koleś ode mnie z klasy pan X, będąc na tej samej imprezie co ja, miał wiecznie zachcianę na moje pośladki. Upomniałam raz, drugi raz w twarz prawie dostał, ale zrobił unik. Aż pewnego razu frajer mnie za biust złapał o.O Dostałam białej gorączki. Tak w pysk dostał, że bardzo szybko mu się odechciało. I taki milutki był w szkole :D Cieszę się, że mój facet tego nie widział, bo chyba by go rozniósł... Link to post
~Koldy 1 Posted June 24, 2009 Report Share Posted June 24, 2009 Ja nie zapomnę jak dałam kumplowi w pysk i... cholera oddał mi :DIdiota, ja jak bym dostał to by mi się głupio zrobiło. : Link to post
val 75 Posted June 24, 2009 Author Report Share Posted June 24, 2009 Idiota, ja jak bym dostał to by mi się głupio zrobiło. :Jemu się też zrobiło. Mieliśmy 14lat, więc musiał jakoś ten wstyd przy kumplach zdegradować- nie mógł pokazać, że przegrał. Ja się nie dam uderzyć. A jeśli facet by mnie uderzył byłby dla mnie skończony, odeszłabym od niego. Przytoczyłabym jeszcze jedną sytuację z życia wziętą, ale weźmiecie mnie za agresywną kobitę i w ogóle. Więc kiedy indziej. Link to post
~Koldy 1 Posted June 24, 2009 Report Share Posted June 24, 2009 Ja bym chętnie tą sytuacje usłyszał... Link to post
val 75 Posted June 24, 2009 Author Report Share Posted June 24, 2009 Naj kumpel mojego faceta się do mnie przystawiał. Pisał sms- numer sobie wziął jak popiliśmy w trójkę, a ja komórkę walnęłam na stolik i paliłam szluga.[stare czasy ] Wydzwaniał palant do mnie, dawał propozycję. No cóż, mój chłop mu nie potrafił wyperswadować pewnych rzeczy, chociaż mieliśmy nadzieję, że mu przeszło. (: Na jednej z imprez z Moim sie popstrykałam o jakąś głupotę, wróciłam do stolik wkurzona i sobie siedziałam. A kolesia znowu w porach zaswędziało. Tak miał w głowie tylko jedno. Później się z nim pokłóciłam i mi ręce zaczął wykręcać. No, nie wytrzymałam i dostał tu i ówdzie, a twarz mu zdrapałam. Pamiętam, że mnie dwóch kumpli odciągało, a mój chłop tego palanta brał na bok Ciekawa jestem po dzień dzisiejszy co powiedział swojej dziewczynie na te zadrapania... Ja grzeczna jestem, żeby nie było. Ale takie zachowanie i traktowanie mojej osoby mnie wkur&&a. Link to post
AlreadyUnloved 2 Posted May 6, 2012 Report Share Posted May 6, 2012 Na pewno są sytuacje które mogą do tego zmusić. Jest też różnica między kobietą a kobietą. Więc są miliony przypadków i odpowiedzi i nie zawsze da się to jednoznacznie określić. Link to post
Marcinox 37 Posted June 17, 2012 Report Share Posted June 17, 2012 Facet, który znęca się fizycznie nad kobietą nie jest facetem. To słabiak i idiota. Ok, wiem, że nie raz kobieta potrafi wyprowadzić zrównowagi, a nawet uderzyć ale czy to jest powód by ją lać? Nie... nigdy nie uderzyłem i nie uderze. Link to post
carolynn 84 Posted June 17, 2012 Report Share Posted June 17, 2012 Dla mnie uderzenie kobiety świadczy jedynie o tym, że z facetem jest coś konkretnie nie tak. Gdyby np. hipotetycznie mój chłopak kiedykolwiek by coś takiego zrobił, nie czekałabym ani chwili z zerwaniem związku. Link to post
calke 41 Posted June 17, 2012 Report Share Posted June 17, 2012 Nigdy nie uderzyłem i nie uderzę kobiety, bo wiem, że po prostu nie wypada. Czasem kobieta zirytuje do granic wytrzymałości, ale jedyne co możemy zrobić to wyjść i ochłonąć. Wszyscy mężczyźni, którzy biją kobiety są po prostu idiotami, takich należy się pozbywać! margot1616 1 Link to post
Dafne. 9 Posted June 18, 2012 Report Share Posted June 18, 2012 Przykład z życia? Zostałam parokrotnie uderzona przez mojego byłego chłopaka, raz upadłam. Na początku myślałam, że ma do tego prawo (!), potrafił wszystko poprzekręcać, by to on był poszkodowany, a nie ja. Cieszę się, że już z nim nie jestem. Link to post
Incredible 6 Posted June 19, 2012 Report Share Posted June 19, 2012 Nie mam pojęcia co kobieta musialaby zrobic bym ją uderzył ... Link to post
margot1616 73 Posted June 22, 2012 Report Share Posted June 22, 2012 Przykład z życia? Zostałam parokrotnie uderzona przez mojego byłego chłopaka, raz upadłam. Na początku myślałam, że ma do tego prawo (!), potrafił wszystko poprzekręcać, by to on był poszkodowany, a nie ja. Cieszę się, że już z nim nie jestem. Bardzo dobrze, że już z nim nie jesteś. Facet, który bije kobiety nie jest godny miana mężczyzny. Link to post
Marcinox 37 Posted June 23, 2012 Report Share Posted June 23, 2012 Przykład z życia? Zostałam parokrotnie uderzona przez mojego byłego chłopaka, raz upadłam. Na początku myślałam, że ma do tego prawo (!), potrafił wszystko poprzekręcać, by to on był poszkodowany, a nie ja. Żeby mu ręka uschła :) Najzwyczajniej Tobą manipulował, nie wiem dlaczego kobiety zamiast odejść bo uderzył (a nie powinien), dają się nabrać ja takzwane piękne oczka. Ok, miłość miłością, ale czy zadałyście sobie kiedyś takie pytanie czy aby na pewno on "mnie" kocha? Skoro uderzył to chyba tak nie bardzo? Lub to chora miłość? Link to post
eXmate 62 Posted June 23, 2012 Report Share Posted June 23, 2012 Podbijam pod wypowiedzi Margot i Marcinoxa :). Są pewne granice. Oleju w głowie też trzeba mieć trochę. Link to post
trus 208 Posted July 21, 2012 Report Share Posted July 21, 2012 Nie wiem jakim facet musi być idiotą żeby uderzyć kobietę. Nie ważne co zrobiła, tego się po prostu nie robi. Disorder 1 Link to post
Anubis 121 Posted November 3, 2012 Report Share Posted November 3, 2012 Uderzyć kobietę? Jak najbardziej! Klaps w tyłek podczas seksu nikomu nie zaszkodził. Ewentualnie jakieś inne klepanie po udzie, tyłku, czy po brzuszku, z wyczuciem, lekko, przy jakiś zabawach czy droczeniu się. Uderzyć kobietę, żeby zrobić jej krzywdę? Nigdy w życiu. Gdybym był świadkiem czegoś takiego, chyba bym zabił tego typka. Bo na pewno nie skończyłoby się na rozmowie, nawet bym jej nie zaczynał. :) Link to post
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now