Jump to content

Bieganie


kot

Recommended Posts

Nie biegam, nie lubię biegać i nie będę biegać

A wiesz jak się przy tym chudnie???

I poprawia się kondycja, same plusy!!!

Ja zaczęłam niedawno i bieganie stało się nierozłącznym elementem mojego życia :shy:

Link to post
Nie jestem gruby i nie potrzebuję odchudzania Nie tylko bieganie poprawia kondycję

Tak, ale nie tylko grubym się bieganie przydaję. Mówię Ci, tak się potem wspaniale czujesz. xD Ja cały czas się uśmiecham po bieganiu, jestem pełna energii i w ogóle.


http://wbiegu24.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=455:jakie-s-plusy-biegania&catid=62:abc-poczatkujacego&Itemid=488

Radze przeczytać ;D

Link to post
Czy na forum są osoby, które lubią biegać??

Lubię, jak chodziłam do gimnazjum to trenowałam, jeździłam na zawody.

Ile najwięcej kilometrów przebiegliście

Hmm, ponad 10km było na lajcie.

i jak biegacie o jakiej porze

Do niedawna jeszcze systematycznie, 3 razy w tygodniu po min 3 km, teraz raz na jakiś czas jak mam ten czas. :P Wieczorem lubię biegać.

Nienawidzę biegać na krótkie dystanse.

Link to post
  • 4 weeks later...
Coraz rzadziej biegam. Wystarczy, że w pracy mam wysiłek fizyczny to wieczorem padam jak mucha

Znam to... Przez okres wakacji miałem w pracy luźniej, więc biegałem codziennie żeby podreperować kondycję. Teraz jednak wakacje się skończyły, nadgodziny mam w zasadzie codziennie i sił oraz zapału do biegania zabrakło... :/

Link to post
Ja cały czas się uśmiecham po bieganiu, jestem pełna energii i w ogóle.

Trochę tego nie rozumiem. Ostatnio zdecydowałem się na bieganie i robiłem to co wieczór przez kilka dni. Po jakimś tygodniu zrobiłem 4,5km (pewnie bym dobił do 5, ale mi się nie chciało). Nudne, męczące, po bieganiu nie widzę żadnej różnicy poza tym, że jestem wykończony.

Link to post
Ja cały czas się uśmiecham po bieganiu, jestem pełna energii i w ogóle.

Trochę tego nie rozumiem. (...) Nudne, męczące, po bieganiu nie widzę żadnej różnicy poza tym, że jestem wykończony.

Ja miałem akurat podobnie jak kot. Wracając do domu byłem wykończony fizycznie, ale na swój sposób zregenerowany i jakiś taki szczęśliwy. Na mnie bieganie działało przede wszystkim odstresowująco i wyciszająco.

Link to post
  • 3 weeks later...
  • 2 months later...

Chyba wyłamię się z główego nurtu i powiem - lubię biegać (chociaż w ostatnim czasie trochę z tym cienko). Mój najdłuższy przebiegnięty dystans to jakieś 20 km z ogonkiem - w formie zwykłego treningu. Nigdy nie stawiałem sobie za cel przebiec jak najdłuszy dystans. Obecnie staram się powrócić do mojej dawnej formy (biegam po 5 km).

Jeśli chodzi o porę (zakładam dnia), preferuję popołudnie. Dla prawdziwego biegacza pora roku nie ma znaczenia ;)

Link to post

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.