Przeznaczenie

[Guest Amethyst]

Czy wierzycie w przeznaczenie?

[melassa 2]

Nie, raczej w łańcuchy zdarzeń powiązanych ze sobą przyczynowo-skutkowo:)

[szczesliw@ 1]

Po części wierzę w przeznaczenie

A po częsci nie

Myślę że swego chłopaka poznałam dzięki bardzij Bogu niż Przeznaczeniu :)

[PLANETA 0]

Ja napewno tak bo co jest nam pisane to i tak tego nie ominiemy i tak ma byc. :P

[Catalina 0]

W przeznaczenie nie, może bardziej w przypadki.

[Secret 1]

Kiedyś nie wierzyłam i dalej pewna część mnie uważa iż wszystko co się dzieje jest zasługą samych nas a nie jakiegoś tam przeznaczenia ,ale w pewnych sprawach coś maczało paluszki.

[angel of death 1]

Uważam,że życie to nasza własna "układanka" i od nas zależy jak się potoczy.

Nie tłumaczę sobie jeśli coś nie wyjdzie, że taki był "los" tylko patrzę dlaczego tak się stało i jakie popełniłam błędy. :]

Człowiek to taka istotka , że kiedy nie potrafi czegoś wyjaśnić to zrzuca winę na siły wyższe,w tym wypadku na przeznaczanie. Takie małe ułatwienie życia. ^^"

[val 75]

Zależy, mimo, że jestem realistką to wierzę w przeznaczenie. Nic nie dzieję się bez powodu, nawet to, że ktoś staje na Naszej drodze.

[Mglista 1]

Nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie... Stanowcze nie. Każdy sam kieruje swoim życiem.

[val 75]

Ale nie zawsze chodzi o podejmowanie decyzji.

Nie jesteś w stanie zapanować nad tym i zadecydować, że np. tej osoby nigdy nie spotkasz. Czasem to po prostu los tak chciał, gdzieś tak było zapisany, że musiało tak być...

nie można o wszystkim decydować.

[Mglista 1]

Nie jesteś w stanie zapanować nad tym i zadecydować, że np. tej osoby nigdy nie spotkasz

To nie przeznaczenie a przypadek, zwykły przypadek.

[val 75]

nic nie zdarza się przypadkiem [; przynajmniej ja w to wierzę.

[Mglista 1]

Przeznaczenie jest przyjmowane przez człowieka, albo dla kogoś jest, albo i nie ma.

nic nie zdarza się przypadkiem [; przynajmniej ja w to wierzę.

i szanuję cie za własne poglądy.

[Oliwia 0]

Jeśli chodzi o przeznaczenie to owszem wierzę w coś takiego , bo ma to pewny sens . :letssin:

[kon-a-L- 0]

Niema czegoś takiego jak przeznaczenia, można takie coś sobie wymyślić i w to wierzyć, ale to w ogóle nie ma sensu..

[Sparszywiały 0]

"]Niema czegoś takiego jak przeznaczenia, można takie coś sobie wymyślić i w to wierzyć, ale to w ogóle nie ma sensu..

Przyznam Ci tutaj tylko połowiczną rację, coś takiego trochę istnieje, bo czasem bywa tak że zdarzenie się kilku zbiegów okoliczności następujących po sobie sprowadza nas do jakiegoś miejsca czy sytuacji z którą musimy się zmierzyć, potem to już od nas zależy co z tego dalej wyniknie.

[Lusia1 0]

Czytam od kilku dni ciekawą książkę o potędze podświadomości. Objaśnia jak trzeba myśleć i co robić, aby żyło się lepiej. Pierw nie wierzyłam ale po kilku stronach sama się przekonałam. Jeśli wmawiamy sobie że coś pójdzie źle to tak jest. Myślę, że przeznaczenia raczej nie ma. Wszystko zależy od nas i naszego umysłu. Oczywiście wierzący mogą się tutaj spierać ;) Sama się przyznam, że śmierć bliskich tłumaczę jako znak, dla kogoś. Że to co się stało ma jakiś sens i ma zmienić kogoś z nas.. Pozdro ;)

[val 75]

Czytasz książkę o sekrecie? o Prawie Przyciągania?

oglądałam film, genialnie manipuluje naszą psychiką. na początku nie wierzysz, potem wypowiedzi tych ludzi Cię przekonują- tak to może być prawda ja też tak chcę- a za chwilę dajesz sobie kopa w tyłek na otrzeźwienie.

Jeśli wmawiamy sobie że coś pójdzie źle to tak jest

nie do końca. jedna negatywna myśl jest 10razy słabsza od pozytywnej. ale fakt- negatywna zakłóca 'przesłanie'.

[Lusia1 0]

Nie.. czytam książkę "Potęga podświadomości"

Jeśli przeczytasz dowiesz się że to co piszesz o 10x to nie całkiem prawda :D

[val 75]

wiem, że nie do końca. od Naszego nastawienia dużo zależy. piszę tylko jak w tym filmie o Prawie Przyciągania było. [;

to co napisałaś wcześniej dość podobne przesłanie miało, dlatego z tym skojarzyłam.

[Morfeusz 0]

Nie.. czytam książkę "Potęga podświadomości"

Jeśli przeczytasz dowiesz się że to co piszesz o 10x to nie całkiem prawda :D

za***ista książka. Pokazuje co za pomocą podświadomości możemy dokonać. Polecam wszystkim.

Ale co do tematu, sądzę że wszystko sami stwarzamy i przyciągamy więc przeznaczenie raczej nie istnieje.

[ChocolateMousse 0]

Wierze :) Każdy ma jakieś przeznaczenie :P

[Daerdin 0]

Nie, nie wierzę w żadne przeznaczenie. Raczej takowego nie mam :P

[Psychodela 3]

Dla mnie nie ma takiego czegoś jak przeznaczenie.

[Jeux 0]

Nie wierzę w ślepe przeznaczenie, które miałoby bezwzględnie kierować naszym życiem. Uważam natomiast, że każdy człowiek ma z góry ustalone predyspozycje, a już od niego samego zależy, co zechce z nimi zrobić.