Gruba czy chuda?

[kissmyass 12]

Nie podobają mi się chude kobiety, bo nie lubię obijać się o kości...

Puszystych też nie lubię, czuję się przytłoczony ich tuszą.

Lubię takie po środku :D takie u których jest za co złapać, na czym oko zawiesić, do czego się przytulić :P

[Piter10 0]

Powinna być w sam raz czyli ani nie za gruba ani za chuda.

[Marcinox 37]

Zgadzam się z poprzednikiem. Powinna być tak po środku, ani gruba ani chuda :) no, ale jeśli by mi się podobała taka troszkę puszysta, ale mówię troszkę :D to nie powiedziałbym, żeby spadała.. a co do chudej bo pewnie siedziałbym jej nad głową gdy by jadła i jęczałbym by więcej jadła :D

[K4K 27]

coś po środku... :) tak żeby było za co złapać, i miała czym oddychać... ;P i żeby mi się kościsty tyłek w nogi nie wbijał jak siada na kolana... :sweet:

[val 75]

i żeby mi się kościsty tyłek w nogi nie wbijał jak siada na kolana...

to nie jest zasada. osobiście nie jestem chudziną, że mi policzysz żebra, kręgi, zobaczysz wszystkie kości. nie jestem też gruba. właśnie coś po środku, a kości podobno nieźle się wbijają ;P

[K4K 27]

a kości podobno nieźle się wbijają ;P

Heh... To może pozwolisz mi kiedyś ocenić? ;> :hihi:

[ReDi 0]

ani gruba ani chuda :D najlepiej szczupła lub średnia :hihi:

[B4rt3K 28]

Taka hmmm... 75% grubości :D. lubie pulchniutkie :P

[Obcy 145]

hmm.... zdecydowanie po środku. Nie lubię tzw 'wieszaków' gdzie można uczyć sie układu kostnego. Lubię gdy kobieta ma kawałek pupci i biustu.... ale bez wałeczków tłuszczu :)

[Cichy 4]

Bardzo, bardzo lubię szczupłe kobiety. Z płaskim, gładkim brzuchem. Mrr.

[T85 95]

No ja należe też do takich którzy są po środku czyli nie wieszaki ani nie jakiś za przeproszeniem wieloryb. Najlepiej tak wypośrodkować to jak dla mnie i takie krągłości są dla mnie jak najbardziej na plus

[Anubis 121]

Nie za chude, nie zbyt otyłe. Bardzo dobrze przekonałem się o tym, że Pani z nadwagą potrafi meeeeeeeeeeeeeeeeeega wpływać na... Skupienie i zdolności logicznego myślenia... Bo tak na prawdę nie do końca zależy do od kg, a od umiejętności obchodzenia się z nimi. Bo nawet z lekkim brzuszkiem można pokazać go w taki sposób, że facet dostanie pierdolca... :sweet:

[Hubert84 0]

Kiedyś podobały mi się bardzo szczupłe kobiety, ale z żadną z którą się spotykałem nie byłem dłużej niż kilka miesięcy. Moja obecna  partnerka nie jest bardzo szczupła, ma krągłe kobiece kształty, ale bardzo mi się one podobają. To, że Gosia wazy więcej niż moje poprzednie kobiety nie ma dla mnie żadnego znaczenia, bo najwazniejsze jest dla mnie, że jest wesoła, radosna i że świetnie się rozumiemy. Od dwóch lat jesteśmy małżeństwem i jestem pewien, że z żadną poprzednią szczupłą dziewczyną nie byłbym taki szczęśliwy.

[Efka 31]

wolę facetów :D

[Nygus 53]

wolę facetów

 

Żeby życie miało smaczek... :D Nie no serio facet to facet, a jak moje koleżanki wyglądają to nie ma dla mnie znaczenia :D

[Dev 295]

Nie podobają mi się chude kobiety, bo nie lubię obijać się o kości... Puszystych też nie lubię, czuję się przytłoczony ich tuszą. Lubię takie po środku :D takie u których jest za co złapać, na czym oko zawiesić, do czego się przytulić :P

 

Hmm dokładnie tak :)

[Adiyoshi 0]

Ja tam lubię chude, oczywiście nie do przesady ale takie bardzo zgrabne :3

[Maurycy 225]

Pomiędzy. Chude bywają przesadnie skromne i delikatne a z gabarytami jest odwrotnie. Tłuste lochy nie mają do siebie szacunku i zganianie problemu na 'geny' jest żałosne.

[Efka 31]

lochy..? Jaskier.. ręce załamałam.. to tak cisniecie po  dziewczynach ajak otyły samcur jest knurem..? to jest ok? ;>

[Maurycy 225]

lochy..? Jaskier.. ręce załamałam.. to tak cisniecie po  dziewczynach ajak otyły samcur jest knurem..? to jest ok? ;>

 

Tak, jest knurem i to nie jest ok!

[Efka 31]

:D  a moze jest chory .. ;> / chora..

[Maurycy 225]

Oczywiście, ale takich jest niewiele. Generalizuję.

[wojtek 0]

Skrajności nigdy nie sa atrakcyjne, ale lubię, jak jest za co złapać, a jednocześnie daję radę ją podnieść.

[Disorder 332]

najlepsza jak dla mnie figura to ta kobieta - przesada w żadną stronę nie jest dobra. kobieta powinna mieć tyłek i piersi, fajne biodra, ale nie być otyła. najlepiej jak wygląda zdrowo, ciało jest jędrne i widać lekkie mięśnie - i tu też, bez przesady.

[Janko Bzykant 79]

Idealna kobieta nie istnieje, tak jak nie istnieje idealny mężczyzna, ale... No właśnie, jaka powinna być?  Najpierw wzrost - 165 do 170. Waga 58 do 64 kg. Włosy - kolor obojętny, nie lubię krótkich fryzur u kobiet, nie trawię kolczyków w ustach, nosie, w uszach wskazane, ale gustowne,  nie jakieś staroświeckie i na dodatek tandetne, muszą być ze złota lub platyny. Tatuaże - niedopuszczalne! KOBIETA MUSI BYĆ BARDZO ZADBANA i mieć w sobie zamiłowanie do porządku. I najważniejsza sprawa: powinna mieć dobry,  łagodny charakter oraz poczucie humoru.

Grubsze kobiety -  jeśli są zadbane, dobrze ubrane, zadowolone z życia i nie mają kompleksu większych bioder,  potrafią być niezwykle atrakcyjne, bardziej od ' chudych wieszaków '.  W życiu bardziej liczy się dobre serce, niż talia osy.